Sezon letni dla wielu operatorów vendingowych oznacza spadek obrotów w większości lokalizacji. Szkoły i uczelnie pustoszeją prawie zupełnie, w zakładach pracy rozpoczyna się okres urlopów. Wyższe temperatury powodują, że sprzedaż napojów gorących odczuwalnie spada.

Warto przypomnieć zatem, że na rynku dostępne są automaty sprzedające lody. Mogą być one ciekawą alternatywą dla klasycznych automatów. Konstrukcja takich maszyn jest najczęściej odmienna od popularnych automatów, ale sam produkt jest bardzo wdzięczny dla vendingu - ma odpowiednio długi okres przydatności i kupowany jest bardzo chętnie jako tzw. zakup impulsowy.

Amerykańska firma Fastcorp produkuje automaty sprzedające lody od 1994 roku. Przemyślana, prosta konstrukcja automatu, z ograniczoną do minimum liczbą części, okazała się kluczem do sukcesu. Maszynę F631 szybko nazwano "marzeniem serwisanta". W ciągu 10 lat pojawiło się ponad 25 000 automatów.

Polski przykład automatu Fastcorp znaleźliśmy w jednym z warszawskich centrów handlowych. Prezentowany automat sprzedaje wyjątkowe produkty - lody w kubeczkach słynnej amerykańskiej firmy Ben & Jerry's. Co ciekawe, w automacie można płacić wyłącznie kartą - maszyna wyposażona jest tylko w terminal płatniczy.

Kliknij i zobacz większe zdjęcia:

W środku automatu Fastcorp nie znajdziemy klasyczych spiral ani łuz (jak w "puszkowcach"), tylko zamrażarkę oraz podajnik wykorzystujący podciśnienie. Po wyborze produktu przez klienta otwarta zostaje pokrywa zamrażarki. Ruchome ramię podajnika chwyta wybrany produkt, podnosi go z komory zamrażarki i przesuwa w kierunku miejsca odbioru. To bardzo prosty system, dzięki któremu awaryjność maszyny jest znikoma.

Kolejną przewagą wykorzystania zamrażarki wewnątrz automatu jest wydajność energetyczna. Lody muszą być przechowywane w temperaturach znacznie poniżej 0 st. C i utrzymanie takich warunków wymaga sporych nakładów energii. Dobra izolacja termiczna, którą zapewnia zamykana zamrażarka, zwiększa energooszczędność automatu.