Niezwykle pomysłową koncepcją vendingową są GIPSOMATY – automaty sprzedające lekkie, syntetyczne opaski ortopedyczne. Pomysł narodził się w firmie Ortopea, która wstawiła Gipsomat m. in. do szpitala MSWiA w Warszawie. Jest to przedsięwzięcie unikalne na skalę światową. Realia polskiej służby zdrowia stworzyły lukę, w którą doskonale wpasowały się automaty vendingowe.

Dostępność lekkiego, kolorowego gipsu, była w Polskich warunkach bardzo ograniczona. Pacjentowi, który trafia do szpitala po urazie, zostanie założone standardowe, tradycyjne usztywnienie z gipsu. Nowoczesnej, syntetycznej opaski nie można wybrać nawet za dopłatą.

Idea

Lekkie opaski syntetyczne są całkowice przezierne dla promieni RTG, oddychające, trwalsze i o wiele wygodniejsze niż ciężki gips tradycyjny. W wielu krajach europejskich, stosowanie tego typu usztywień jest standardem przy unieruchamianiu kończyn. W Polsce pacjent musi zdobyć opaski samodzielnie, jeżeli woli rozwiązanie nowoczesne. Złamań ani zwichnięć raczej nie planujemy, zatem dobrze trafić na automatycznego sprzedawcę tam, gdzie go najbardziej potrzebujemy.

Konkurencja

Automat

Zakup produktu

Działanie automatu talerzowego jest nieco odmienne niż "spiralowca". Produkty nie wypadają samoczynnie - muszą zostać wyjęte z zasobników. Mimo to dokonanie zakupu jest proste i intuicyjne. Po włożeniu pieniędzy wybieramy produkt (jak w klasycznym automacie vendingowym), maszyna, obracając bębnem z produktami, ustawia go w odpowiednim położeniu, uchylają się drzwiczki i należy samodzielnie, w ciągu 20 sekund pobrać produkty.

Tak, to nie pomyłka - produkty. W jednym przedziale gipsomatu znajdziemy dwa oddzielne produkty: opaskę usztywniającą (właściwy "lekki gips") oraz specjalny podład nakładany na skórę (odpowiednik tradycyjnej waty). Tę wyjątkową możliwość daje właśnie zastosowaie automatu talerzowego - produkt może mieć bardzo nietypowe rozmiary, nie musi być opakowany (automaty talerzowe są w stanie sprzedawać np. ciastka na talerzykach) i produktów może być w zasobniku kilka.